Producenci
Promocje
Karabinek Adams Arms MB k. 5.56NATO (.223 Rem) 16″
Karabinek Adams Arms MB k. 5.56NATO (.223 Rem) 16″

5 199,00 zł

Cena regularna: 5 990,00 zł

szt.
Karabinek Adams Arms P1 k. 5.56NATO (.223 Rem) 16″
Karabinek Adams Arms P1 k. 5.56NATO (.223 Rem) 16″

5 399,00 zł

Cena regularna: 5 990,00 zł

szt.
Paczkomaty InPost
Paczkomaty InPost
Salon News 02-06.04.2024r.
Salon News 02-06.04.2024r.

Salon News 02-06.04.2024 r.

Karabinek Sako Tikka T1X

 

 

Historia firmy

   Większość entuzjastów wie, że Tikka jest blisko spokrewniona z karabinami Sako. Można by pomyśleć, że Tikka to budżetowa linia renomowanej fińskiej marki i te podejrzenia wcale nie mijają się tak bardzo z prawdą.

   Tikka wzięła swoją nazwę od miejsca narodzin, czyli dzielnicy Tikkakoski w mieście Jyväskylä w Finlandii. Pierwotna firma, Oy Tikkakoski Ab, wyprodukowała kilka dóbr konsumpcyjnych, od karabinów po maszyny do szycia już w 1918 roku (choć sama fabryka powstała w 1893 roku).

   Przez dziesięciolecia Tikka produkowała kilka wariantów karabinów, w tym karabin M27, pistolet maszynowy KP31 i Maxim 09-21. Podczas gdy po II wojnie światowej fabryka znajdowała się pod kontrolą sowiecką, skupiła się na maszynach do szycia, aż do momentu, gdy inwestorzy odkupili markę i wznowili produkcję broni palnej w 1957 roku.

   W 1981 roku Tikka współpracowała z Sako nad prototypową serią karabinów, która później została wydana jako Tikka M551 i Sako L581. Ten karabin "Satikka" jest korzeniem nowoczesnej serii T3x firmy Tikka. Sako kupiło Tikkę w 1983 roku po tej udanej współpracy, a Beretta później kupiła pakiet kontrolny w Sako w 2000 roku.

   Obecnie zarówno Tikka, jak i Sako produkują karabiny w tej samej fabryce, a nawet korzystają z podobnych narzędzi. Oryginalna fabryka Tikki została zburzona w 1987 roku, a cała produkcja obu karabinów została przeniesiona do głównego zakładu Sako w Riihimäki. Tikka jest obecnie submarką Sako i wykorzystuje uproszczone techniki produkcji oraz ekonomię skali, aby osiągnąć niższy budżet niż zwykle robi to Sako.

O samej Tikka T1X

   Zapowiedziany w 2018 roku karabin Tikka T1x reprezentuje ich wejście na rynek broni dystansowej. Jak wszyscy zauważamy, świat precyzyjnych karabinów rimfire, zwłaszcza 22LR, przeżywa prawdziwy rozkwit. Jeśli nie chciałeś od razu wskoczyć do królestwa Anschutz lub Vudoo, najczęstszym punktem wyjścia dla precyzyjnego 22LR był CZ 455 (obecnie wyparty przez CZ 457).

   Aby pokonać doskonałą CZ, Tikka musiała "dać z siebie wszystko". Rezultatem jest Tikka T1x MTR, co oznacza Multi-Task Rimfire. Pomyślałem, że to mylące, ponieważ CZ 457 ma model MTR, ale to skrót od Match Target Rifle.

   Porównując dwa karabiny MTR obok siebie i specyfikacja do specyfikacji, jasne jest, że CZ został zaprojektowany jako karabin matchowy, podczas gdy Tikka T1x MTR jest przeznaczony jako "Jack of all trades" (z ang. powiedzenie dot. Wielozadaniowości) karabinek rimfire.

   Na co należy przede wszystkim zwrócić uwagę po wyjęciu karabinka z pudełka, jest to jego zaskakująca lekkość. Cały karabinek waży lekko ponad 2,5 kg.

   Kuta na zimno lufa o długości 20″ ma prawoskrętny skręt 1:16,5″. Profil jest średnio ciężki, co zapewnia lekkie wyważenie do przodu. Tikka nagwintowała lufę 1/2-28 i dołączyła polimerowy ochraniacz lufy. Formowana wtryskowo kolba jest taka sama jak w serii T3x lite.

 

Fabarm Martial OD Green

   W pierwszej kolejności należałoby wyjaśnić delikatnie pokręcone nazewnictwo związane z Fabarmem: strzelby tej firmy znane są w Polsce także jako m.in. „SDASS” oraz „Imperator” – właśnie pod tą ostatnią nazwą figurują w wykazie uzbrojenia polskiej Policji, jaki można znaleźć na stronie internetowej KGP.

   Strzelby Fabarma w dawniejszych czasach trafiały do naszego kraju za pośrednictwem niemieckich firm handlujących bronią, przede wszystkim WISCHO Jagd- und Sportwaffen oraz Frankonii, które ze względów wiadomych głównie sobie sprzedawały je pod zniekształconą nazwą. Być może zresztą przyczyna tego stanu rzeczy częściowo leży po stronie samego Fabarma, który wolałby się pozycjonować na rynku raczej jako producent szlachetnej broni myśliwskiej – głównie klasycznych dubeltówek różnego rodzaju, ale od kilku lat także sztucerów. Tymczasem znaczny (bardzo) odsetek przychodów włoski producent z Travagliato na przedmieściach Brescii czerpie z  „czarnej strzelby”, co jest w tym regionie traktowane trochę jako wstydliwa przypadłość. Stąd akcentowanie nazw poszczególnych modeli czy grup produktowych, a mniej marki macierzystej fabryki. Przynajmniej tak dzieje się na niektórych rynkach, np. na wspomnianym wyżej rynku niemieckim.

   Skrót SDASS oznacza całą rodzinę strzelb powtarzalnych z zamkiem ślizgowym, i rozwija się go jako Special Defence And Security Shotgun, czyli w wolnym tłumaczeniu „wyspecjalizowaną strzelbę do ochrony bezpieczeństwa i samoobrony” – co jednoznacznie antycypuje jej zastosowanie. Dodatkowo nazwa nawiązuje do znanego skrótu SWAT (Special Weapons And Tactics), określającego amerykańską formację policji do zadań specjalnych. Szereg kolejnych nazw szczegółowych (Combat, Compact, Imperator, Martial, Tactical itp.) oznacza konkretne konfiguracje, niekiedy znacznie różniące się od siebie. SDASS to bowiem takie strzelbowe LEGO, broń z klocków: tyle że nie bardzo można zamawiać dowolne ich złożenia, a raczej trzeba wybierać spośród wielu wariantów przygotowanych fabrycznie. Różnią się one przede wszystkim kolbą (do dyspozycji jest stała klasyczna, stała z chwytem pistoletowym, teleskopowa, składana na bok oraz sam chwyt pistoletowy), długością lufy, termicznej osłony lufy i rurowego magazynka pod lufą, systemem przyrządów celowniczych i oszynowaniem, a także wariantami wykończenia, wśród których jest niezwykle efektowne pokrycie we wzorek włókna węglowego. Do strzelby oferowane jest też wiele akcesoriów dodatkowych, jak różnego rodzaju pasy nośne, urządzenia wylotowe i przedłużki magazynków. Teraz na tapet pójdzie Martial OD Green 20".

   Fabarm Martial OD Green, z kolbą Pro Forces i niezawodnym uchwytem, jest solidną i wytrzymałą bronią. Kabłąk Ergal 55 modelu Martial OD ma wykończenie Cerakote Olive Drab Green.

   Ceramiczna powłoka zapewnia piękny matowy wygląd i wyjątkową ochronę przed zużyciem w wyniku tarcia. Tak ozdobiona, z kolbą z materiału kompozytowego i w pełni płaszczową lufą, strzelba Fabarm będzie wyjątkowo odporna na ścieranie i wilgoć. Ta wytrzymałość pozwala strzelać gdziekolwiek chcesz, w każdych warunkach pogodowych i w najbardziej nieprzyjaznym środowisku.

   Dzięki pojemności 5+1 strzałów , Martial OD w pełni wykorzystuje liniowe przeładowanie, co pozwala na oddawanie strzałów łańcuchowych bez utraty wzroku zdobytego celu.

 

CZ 457 Varmint

   CZ produkuje popularne karabiny od kilku dekad. Od czasu wprowadzenia CZ 452 w 1954 roku, CZ 455 wprowadzonego w 2010 roku i CZ 457 wprowadzonego w 2019 roku, producent nadal udoskonala swoje karabiny rimfire.

   CZ 457 jest najlepszym karabinem rimfire, jaki kiedykolwiek wyprodukowali, ponieważ zawiera każdą lekcję, jakiej CZ nauczył się po drodze. Ulepszenia wprowadzone w CZ 455 w celu stworzenia CZ 457 obejmują skrócenie akcji, wycięcie płaskich boków odbiornika, nowe zabezpieczenie, regulowany spust i 60-stopniowy rzut śruby.

   CZ 455 miał dobry spust, ale nie był regulowany. Jedynym sposobem na zmianę jego siły naciągu była wymiana sprężyn spustowych, aby ją zmniejszyć. Dokonanie takich zmian pozwalało na zwolnienie spustu do 11/2 funta. Jednak zarówno zadziałanie mechanizmu spustowego, jak i jego skok były ustawione fabrycznie. W przeciwieństwie do tego, nowy spust CZ 457 jest regulowany pod kątem masy naciągu, zadziałania i przekroczenia (uwaga: jeśli jednak strzelec chwyci zestaw kluczy imbusowych i zacznie kręcić śrubami, możliwe jest wyregulowanie spustu do punktu, w którym nie będzie już działał). Jeśli zdecydujesz się na samodzielną regulację spustu, pamiętaj, aby regulować jedną śrubę na raz i po drodze sprawdzać, czy spust działa bezpiecznie. W przeciwieństwie do wielu tak zwanych "regulowanych" spustów, spust CZ 457 reguluje się zgodnie z reklamą. Karabin jest dostarczany ze spustem ustawionym na około 3 funty.

   Regulacja zatrzaśnięcia w 457 jest wysoce pożądana, ale powinna być wykonywana w małych krokach. Jeśli przy szybkim ruchu rygla jest on zbyt mały, iglica nie zostanie zablokowana. Nawet jeśli szybkie uruchomienie zamka spowoduje zwolnienie iglicy, właściciel powinien uderzyć pustym karabinem w kolbę (z lufą w powietrzu), aby sprawdzić, czy zaczep się zsunie. Jeśli uderzenie karabinem nie spowoduje wystrzału, to prawdopodobnie zadziałanie zaczepu jest wystarczające, aby zagwarantować jego bezpieczne działanie. Zminimalizowanie zadziałania zaczepu zapewnia spustowi zerową przerwę, ale zbyt małe zadziałanie spowoduje, że karabin wystrzeli, gdy rygiel się zamknie lub gdy ktoś szarpnie za karabin.

   Innym znaczącym ulepszeniem wprowadzonym przez CZ w 457 jest 60-stopniowy skok śruby. Zwykle różniva między 90-stopniowym i 60-stopniowym skokiem zamka jest znikoma. Wadą każdego z nich jest to, że 60-stopniowe rzuty zwykle mają cięższy skok śruby, ale 90-stopniowy rzut wydaje się wolniejszy, gdy się spieszysz. Jednak w przypadku 457, 60-stopniowy skok zamka oferuje prawdziwą przewagę.

   Karabiny samopowtarzalne są mniejsze niż karabiny centralnego zapłonu, co oznacza, że komory zamkowe mają mniejsze średnice, a uchwyty zamków są krótsze. Umieszczenie 90-stopniowego skoku rygla w CZ 455 często umieszczało uchwyt rygla tak blisko obudowy okularu lunety, że trudno było nie zadrapać palców podczas jego przestawiania, zwłaszcza gdy luneta miała duże powiększenie i dużą obudowę okularu. CZ 457 ma 60-stopniowy skok, dzięki czemu uchwyt zamka ma dużo luzu podczas uruchamiania akcji.

   Najważniejszym wydarzeniem w 2020 roku jest Match Target Rifle (MTR). W MTR CZ zastosowało absolutnie minimalne dopuszczalne wymiary CIP dla komory karabinu. ("CIP" to europejski odpowiednik SAAMI). Przestrzeń nabojowa jest znacznie krótsza niż w pozostałych modelach CZ 457, więc pociski są grawerowane za pomocą gwintowania, dotykając krawędzi podczas zamykania akcji. Zaletą grawerowania pocisku podczas zamykania zamka jest miara spójności, na którą nie pozwalają dłuższe komory. Gdy pocisk dotknie powierzchni, zachowuje tę orientację, gdy przemieszcza się przez otwór podczas wystrzału. Dłuższe komory, które nie grawerują pocisku, mogą pozwolić na odchylenie pocisku przed zetknięciem się z celem. Każde odchylenie przejawia się w większych rozmiarach grup, ale efekty są wzmacniane wraz ze wzrostem odległości do celu. CZ zniwelowało ten problem do minimum.

Cechy CZ 457:

- Bezpiecznik dwupozycyjny typu Push-To-Fire (pchnij by strzelać)
- Boczne zwolnienia zamka
- Możliwość otwarcia zamka i odciągnięcie nawet przy zabezpieczonej broni
- Wskaźnik napiętej iglicy
- Regulowany spust w przedziale 11,1 - 14 N
- Odciążony mechanizm bijnikowy w celu zwiększenia szybkości oraz redukcji wibracji
- Nowy typ łożyskowania (beddingu) lufy
- Kąt otwarcia zamka 60 stopni
- Nowe ergonomiczne osady
- Łatwa wymiana lufy w przypadku zmiany kalibru
- Lufa kuta na zimno
- W wybranych modelach matchowa komora nabojowa zapewniająca skupienie 1 MOA
- Wypinany magazynek na 5 naboi (poza CZ 457 Jaguar, który ma fabrycznie 10-cio nabojowy).
- Gwint na końcu lufy 1/2 cala x 20 TPI do montażu urządzenia wylotowego.
- Skok gwintu lufy 1:16 cala

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl